Trwa finałowy etap Plebiscytu na Supersołtysa. Do zakończenia głosowania pozostało już niewiele czasu, bo nieco ponad dwa tygodnie. W tym wydaniu „Kurka” przybliżamy sylwetki trojga finalistów z największej w powiecie szczycieńskim gminy Szczytno.

ANDRZEJ GERS - Szymany (DPSUPERSOL9)

Trójka z największej gminy

W finale naszego plebiscytu znalazł się już po raz drugi. Sołtysem Szyman jest dopiero pierwszą kadencję. Ma 55 lat, żonaty, pięcioro dorosłych dzieci. Poza sołtysowaniem aktywnie udziela się w Ochotniczej Straży Pożarnej w Szymanach, gdzie pełni funkcję prezesa i kierowcy. Z ochotniczym ruchem strażackim związany od piętnastu lat. W ubiegłym roku jednostka, obok OSP Lipowiec i Olszyny, otrzymała zakupiony przez gminę samochód pożarniczy. We wsi, obok remizy powstała także scena. Pan Andrzej działa również w założonym niedawno Stowarzyszeniu na Rzecz Rozwoju Wsi Szymany. Jego hobby to działalność w ochotniczej straży.

ADOLF PASZTELANIEC - Trelkowo (DPSUPERSOL10)

Ma 59 lat, żonaty, dwoje dorosłych dzieci. Sołtysem jest już drugą kadencję. Pełni również funkcję wiceprezesa OSP Trelkowo. To m.in. dzięki staraniom i zaangażowaniu sołtysa udało się zagospodarować pozyskany przez gminę od Agencji Nieruchomości Rolnych staw. Pan Adolf zmobilizował mieszkańców do tego, aby zadbali o otoczenie wokół akwenu. Nad wodą posiano trawę, ustawiono ławeczki oraz donice z kwiatami. Staw został zarybiony, dzięki czemu miejscowi mogą tu spędzać wolny czas z wędką.

ANETA KISIEL - Wawrochy (DPSUPERSOL11)

Funkcję sołtysa pełni dopiero pierwszą kadencję. Mężatka, dwoje dzieci w wieku 18 i 16 lat. Od urodzenia mieszka w Wawrochach. Z wykształcenia sprzedawca. Za swój największy dotychczasowy sukces jako sołtysa uważa doprowadzenie do porządku wiejskiej świetlicy.

- Udało się ją wyremontować i wyposażyć, a wcześniej znajdowała się w opłakanym stanie – mówi pani Aneta. Sołectwo wzbogaciło się również o namiot wykorzystywany przy organizacji festynów. Obecnie prowadzony jest remont drogi na Niedźwiedzie, o co zabiegali mieszkańcy, w tym i pani sołtys. Co ciekawe, kiedy trzeba, sama daje przykład innym i bierze się do pracy. Niedawno własnoręcznie pomalowała okoliczne przystanki. - Staram się jak mogę, ale dopiero się uczę sołtysowania – mówi skromnie pani Aneta. Ostatnio najwięcej pracy ma w związku z wejściem w życie nowej ustawy śmieciowej – dostarcza mieszkańcom deklaracje i pomaga im je wypełniać. Ma nadzieję, że w najbliższym czasie uda się powiększyć miejscowe przedszkole.

- Trzeba to zrobić, bo dzieci zaczynają nam uciekać do Szczytna – mówi sołtys.

(ew)