Umowa, na mocy której doszło do zawiązania spółki ciepłowniczej

z udziałem miasta narusza przepisy prawne – uważa dotychczasowy dzierżawca sieci ciepłowniczej w Szczytnie firma Termex. Bardzo prawdopodobne, że zaskarży ona uchwałę Rady Miejskiej do sądu administracyjnego. - Wszystko jest w porządku – odpowiadają na zarzuty burmistrz i wiceburmistrz.

Protest Termeksu

MIASTO Z PRATERMEM

Kilka tygodni temu miasto Szczytno zawiązało z firmą PRATERM S.A. spółkę z o.o. o nazwie PRATERM Szczytno. Jej głównym zadaniem będzie administrowanie miejską siecią ciepłowniczą w mieście. Udział miasta wyceniony na 8,5 mln zł stanowić mają nieruchomości, urządzenia i instalacje składające się na miejski system ciepłowniczy. PRATERM z kolei zobowiązał się wnieść do spółki wkład finansowy w wysokości 10 mln zł. Z tych środków ma być gruntownie zmodernizowana cała sieć ciepłownicza, najbardziej nierentowne kotłownie zostaną wyłączone z eksploatacji.

Według zapisów umowy, PRATERM Szczytno będzie odpowiedzialny za dostarczanie ciepła mieszkańcom miasta od 1 lipca 2010. Do tego czasu zadanie to, zgodnie z obowiązującą wieloletnią umową, spoczywa na firmie Termex.

LISTA ZARZUCANYCH UCHYBIEŃ

Na początku lipca do ratusza wpłynęło pismo spółki Termex, w którym ta stwierdza, że w przyjętej uchwale powołującej spółkę PRATERM Szczytno doszło do wielu uchybień, w tym naruszających interes prawny Termeksu.

Firma ta zarzuca Radzie Miejskiej, że bezprawnie, bez jej zgody zbyła na rzecz PRATERM Szczytno składniki majątku będącego przedmiotem obowiązującej do 2010 umowy dzierżawy z Termeksem. Innym naruszeniem ma być zapisanie w statucie spółki z udziałem miasta zadań sprzecznych z ustawą o gospodarce komunalnej, np. pośrednictwa finansowego czy obsługi rynku nieruchomości. Termex wytyka też naruszenie przepisów proceduralnych związanych z przyjęciem i publikowaniem uchwały, np. brak w niej powołania się na uchwałę budżetową będącą podstawą rozporządzania mieniem gminy.

WEZWANIE TERMEKSU

Obecny dzierżawca sieci ciepłowniczej wezwał Radę Miejską w Szczytnie do usunięcia uchybień.

Pismo w tej sprawie trafiło na obrady wspólnych komisji Rady Miejskiej w piątek 1 sierpnia. Radni zastanawiali się, jak ustosunkować się do niego. Głosy były różne. Przedstawiciele opozycji zażądali zajęcia oficjalnego stanowiska przez miasto wobec wszystkich zgłoszonych zastrzeżeń.

- Jeżeli popełniliśmy błąd, powinniśmy się do niego przyznać – apelowała radna Ewa Czerw.

Wątpliwości radnej rozwiewał wiceburmistrz Krzysztof Kaczmarczyk.

- Wszystko jest zgodne z prawem – zapewniał. Burmistrz Górska dodawała jeszcze, powołując się na opinię biura prawnego, że uchwała o powołaniu spółki PRATERM Szczytno została przygotowana prawidłowo.

Stosunkiem głosów 14 za, przy 4 przeciw i 2 wstrzymujących się radni zadecydowali, że nie będą zajmować stanowiska wobec żądań spółki Termex i pozostawiają bez zmian treść uchwały dotyczącej powołania spółki PRATERM Szczytno. Termex może teraz zaskarżyć tę uchwałę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.

Czy zaskarży?

- Zadecyduje o tym nasza Rada Nadzorcza – informuje prezes Termeksu Marcin Szawłowski. Przy okazji dodaje, że od „Kurka” dowiaduje się o tym, że Rada Miejska zdecydowała się nie debatować nad wezwaniem Termeksu.

- Przykro mi, że nikt nie chce z nami rozmawiać – ubolewa prezes.

- Z czego to wynika?

- Ostatnio bardzo popularne jest słowo „układ”. Więcej nic nie powiem.

JAKI TAM UKŁAD

- Jaki tam układ – odpiera sugestie prezesa Termeksu wiceburmistrz Krzysztof Kaczmarczyk. – Przeprowadziliśmy po prostu dokładne rozpoznanie firm, które odpowiedziały na naszą ofertę i jednomyślnie wszyscy radni opowiedzieli się za PRATERMEM.

(olan)/Fot. M.J.Plitt