Dwa bezbramkowe remisy w okręgówce* Dwa powroty na boisko w SKS-ie* Kolejna seria porażek w klasie A

Czas na odbicie się od dna
Defensywa pasymian (błękitne stroje) nie pozwoliła Śniardwom na zdobycie bramki

KLASA OKRĘGOWA
11. kolejka

Błękitni Pasym  -  Śniardwy Orzysz 0:0

Błękitni: Miara, B. Nosowicz, Łachmański, Ozimek, Stańczak, Dobrzyński, M. Nosowicz, Marchewka (36. Kępka), Foruś, Kurto (46. Ozimek), Łukaszewski.

Jeśli trudno wygrać z wyżej notowanym przeciwnikiem, warto pokusić się choćby o remis. Błękitni sztuki tej dokonali wcześniej w Węgorzewie, teraz nie dali się ograć silnym w tym sezonie Śniardwom.
Trener Mirosław Romanowski został w poprzedniej kolejce ukarany za zachowanie wobec sędziów i przyglądał się poczynaniom swoich podopiecznych z trybun.  Praktycznie od początku meczu uwidoczniła się przewaga gości, którym w paru sytuacjach brakowało jednak skuteczności. Swoje okazje mieli  także Błękitni. Najbliżej szczęścia był Kurto, ale mając przed sobą tylko bramkarza, trafił właśnie w niego.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.