W sobotnie południe na placu Piłsudskiego w Warszawie odbywały się uroczystości żałobne w intencji ofiar katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem. Cały świat oddawał im w tym czasie hołd, bo transmisję telewizyjną przekazywano do wielu państw. Równocześnie w Szczytnie obradowało zebranie sprawozdawczo-wyborcze członków ogródków działkowych im. Bogumiła Linki. To skandaliczna sytuacja, tym bardziej, że uczestniczyli w niej przedstawiciele Rady Miejskiej. Uważam, że nasi samorządowcy powinni być w tym momencie w Warszawie, albo przynajmniej czcić w godny sposób ofiary tragedii narodowej. Tymczasem pokazali, że bardziej zależy im na zabieganiu o głosy wyborcze wśród działkowców. To bardzo przykre, że nasi reprezentanci nie szanują nawet żałoby narodowej. W czasie jej trwania odwoływano przecież spotkania międzynarodowe, mecze sportowe, a nasi działkowcy nie mogli przełożyć swojego zebrania na inny termin. Jest mi wstyd za nasze miasto.

Teresa Moczydłowska