Niezwykłą podróż w czasie mogą odbyć ci wszyscy, którym bliskie są muzyczno-kabaretowe wspomnienia z lat 60., 70. i 80. W Muzeum Mazurskim otwarto wystawę, na której znalazło się ponad 60 plakatów o szeroko rozumianej tematyce estradowej.

Szalone lata na plakacie

Najnowsza wystawa w szczycieńskim muzeum nosząca tytuł „Jazz, piosenka, kabaret” na pewno będzie szczególnie bliska wszystkim tym, którzy pamiętają szalone lata 60. i 70. Ekspozycję tworzą 62 plakaty ponad 40 autorów. Prace te powstały w latach 1964 - 1989. Wśród ich twórców są tak znane nazwiska, jak Waldemar Świerzy, Jan Sawka, Marek Karewicz czy Rafał Olbiński. Zbiory pochodzą z Muzeum Plakatu w Wilanowie, które już od dłuższego czasu współpracuje ze szczycieńską placówką. Na pokazywanych w Szczytnie pracach można zobaczyć największe gwiazdy polskiej i zagranicznej estrady tamtego okresu - Marylę Rodowicz, Sławę Przybylską, Skaldów, Budkę Suflera, członków grupy The Beatles czy wielkich jazzmanów - Duke’a Ellingtona i Charlie Parkera. Część plakatów to zapowiedzi festiwali, takich jak choćby Opole, Fama, Jazz Jamboree. Nie brak też przeglądu najważnieszych wówczas polskich kabaretów - „Pod Egidą”, warszawskiej „Stodoły”, krakowskiej Jamy Michalikowej.

Otwarcie wystawy odbyło się w piątek 15 maja. Obecny na wernisażu dyrektor Muzeum Warmii i Mazur w Olsztynie Janusz Cygański podkreślał sentymentalny wymiar ekspozycji.

- Rozpoznajemy na tych plakatach cząstkę swojego życia, muzyków, ludzi kabaretu oraz samych autorów plakatów. Są to wspaniałe nazwiska, filary kultury polskiej - mówił.

Z kolei dyrektor Muzeum Plakatu w Wilanowie, Anna Zabrzeska - Pilipajć zdradziła, że pretekstem do zorganizowania wystawy stał się Krzysztof Klenczon. Jak mówiła, chodziło o to, by przybliżyć epokę, w której żył i oddać artystyczny klimat tamtych lat. Na ekspozycji znalazło się również kilka pamiątek po muzyku - stroje estradowe, ostatnia gitara oraz zdjęcia. Dopełnieniem wędrówki w czasie był koncert zespołu To i owo Jerzego Antoszkiewicza. Artyści specjalnie na tę okazję przygotowali własne wersje piosenek Krzysztofa Klenczona.

(łuk)