W niedzielne popołudnie w Miłukach wybuchł pożar drewnianego domku letniskowego. Mimo podjętej akcji gaśniczej obiekt doszczętnie spłonął. Przyczyna nie jest na razie znana.

Pożar domku letniskowegoZgłoszenie o pożarze drewnianego domku letniskowego w Miłukach dotarło do szczycieńskiej straży w niedzielę 10 lipca o 14.20. - Po przybyciu na miejsce strażacy zastali cały obiekt w ogniu – relacjonuje kpt. Michał Maciąg, oficer prasowy KP PSP w Szczytnie. Parterowy, kryty blachodachówką budynek stał w bezpośrednim sąsiedztwie z lasem. Strażacy ugasili pożar i wynieśli z wnętrza ważącą 11 kg butlę gazową. Ze względu na duże zadymienie pracowali w sprzęcie ochrony dróg oddechowych. Mimo trwających cztery godziny działań budynku nie udało się uratować. Na szczęście nie ucierpiał żaden z przebywających w nim letników. Wszyscy opuścili domek przed rozwinięciem się pożaru. Na razie jego przyczyna nie jest znana.

(ew)