Prowadzone od blisko roku śledztwo w sprawie dotyczącej m. in. wójt Marianny Szydlik wciąż nie może doczekać się finału. I nie wiadomo kiedy to nastąpi. Sytuacja ta dziwi bardzo radnego Kazimierza Malika, autora zawiadomienia do szczycieńskiej prokuratury.

Niekończące się śledztwo
Radny Kazimierz Malik domaga się zawieszenia w czynnościach wójt Marianny Szydlik do czasu zakończenia śledztwa. Zarzuca jej, że nie powiadomiła organów ścigania o przekrętach na oczyszczalni

- Postępowanie jest zawieszone z uwagi na odległy termin sporządzenia opinii przez biegłego z zakresu rachunkowości – taką odpowiedź z Prokuratury Rejonowej w Szczytnie uzyskał kilkanaście dni temu radny gminy Dźwierzuty Kazimierz Malik, zaniepokojony bardzo długim okresem prowadzenia śledztwa.

NIELEGALNE ŚCIEKI

Przypomnijmy. Rok temu radny ujawnił, że część ścieków przywożonych do tamtejszej oczyszczalni trafiała tam nielegalnie. Nie przechodziły one przez urządzenie miernicze, przez co gmina ponosiła finansowe straty. Przyłapani na gorącym uczynku przez dzierżawcę obiektu Kazimierza Skoniecznego sprawcy zgodzili się ponieść konsekwencje finansowe. Jeden z nich, w ramach rekompensaty, zakupił kamery, dzięki czemu obiekt jest teraz pod ciągłą obserwacją.  

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.