W najbliższą niedzielę kończy się EURO 2016. Choć od Francji Szczytno dzieli całkiem spora odległość, również na ulicach naszego miasta czuć było atmosferę tego piłkarskiego święta.

Euro po szczycieńsku

O tym, że zbliżają się Mistrzostwa Europy, najszybciej przypomniały chyba u nas sieciowe sklepy. Już przed Euro można było w nich zakupić rozmaite gadżety czy produkty spożywcze kojarzące się przede wszystkim z występami Polaków. Znany polski pisarz i publicysta, miłośnik futbolu Jerzy Pilch, stwierdzał w felietonie przed MŚ 2006 „wiadomo, że nasi po trzecim pa pa” . Te uniwersalne skądinąd słowa tym razem się nie spełniły i kibice (także w Szczytnie) mieli przez dłuższy czas okazję, by kupować w sieciówkach np. rozmaite meczowo-patriotyczne przekąski. Markety pożytek miały np. z tych, którzy na ostatnie mecze naszej reprezentacji przezornie wrzucali do koszyka pudełeczka z produktami spożywczymi dopiskiem „dogrywka”.

Na szczycieńskich ulicach nietrudno było wyłowić samochody prywatne, taksówki czy autobusy z przytwierdzoną polską flagą.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.