Budynek po byłej szkole w Farynach, od lat niezagospodarowany, ma szansę ożyć. Miejscowy proboszcz, ks. Robert Nurczyk wystąpił do władz gminy z propozycją wykupu obiektu i zaadaptowania go na kościół.

Była szkoła, będzie kościół?
Budynek dawnej szkoły w Farynach (z lewej) od 10 lat stoi niezagospodarowany. Ksiądz proboszcz i lokalna społeczność proponują, aby zaadaptować go na kościół. Lata obecnego (z prawej) są już policzone

Dziesięć lat temu władze gminy Rozogi podjęły decyzję o likwidacji szkoły podstawowej w Farynach. Od tego czasu budynek pozostaje niezagospodarowany, a kilkakrotnie ogłaszane przetargi na jego sprzedaż nie wzbudziły żadnego zainteresowania. Nie doczekał się też realizacji pomysł wójta Kudrzyckiego, aby przenieść tam bibliotekę i świetlicę wiejską. Stan techniczny opuszczonego obiektu z roku na rok się pogarsza. Ta sytuacja niepokoi mieszkańców, w tym także ks. Roberta Nurczyka, proboszcza Parafii Matki Bożej Królowej Polski w Farynach.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.